Rankiem wyjechaliśmy spod budynku szkoły. Pomimo mroźnej temperatury, nie traciliśmy nadziei na zmianę warunków pogodowych i z uśmiechem na ustach zmierzaliśmy w kierunku Tatr. Pierwszym punktem naszej wyprawy był budynek muzeum Tatrzańskiego Parku Narodowego w Kuźnicach, gdzie poznaliśmy nasza panią przewodnik. Przekazano nam tam podstawową wiedzę, dotyczącą sprzętu lawinowego oraz śniegu. Otrzymaliśmy zeszyty ćwiczeń i ulotki, dzięki którym poznaliśmy zasady bezpieczeństwa obowiązujące w górach podczas zimowej wspinaczki.  Po krótkiej teorii wyruszyliśmy w teren. Nasz szlak prowadził na Kalatówki. Po drodze zatrzymywaliśmy się, aby sprawdzić stan naszych detektorów (urządzeń służących do lokalizowania zasypanych osób) i rozpoznać rodzaj śniegu. Następnie dotarliśmy do schroniska znajdującego się na Kalatówkach, gdzie zjedliśmy nasz prowiant i oglądając stare fotografie, z uwagą wysłuchaliśmy opowieści pani Małgorzaty.

Po wyjściu ze schroniska czekały nas kolejne wyzwania. Jednym z nich było odtańczenie „lawinowej cza-czy” na  śniegu i zdiagnozowanie jego głębokości. Kolejne zadanie wymagało od nas współpracy i skupienia. Za pomocą detektorów, sond i łopat odnajdywaliśmy głęboko zakopane skrzynki. Świetnie bawiliśmy się, zdobywając ważną wiedzę, potrzebną zimą w Tatrach. Z zachwytem przyglądaliśmy się górskim krajobrazom, które zapierały dech w piersiach. W końcu nadszedł czas powrotu. Wędrówka po śliskim szlaku po prostu zwalała z nóg, nawet najbardziej doświadczonych miłośników górskich wypraw. Na szczęście, wszyscy dotarliśmy szczęśliwie do domu. Wyprawa dostarczyła nam wielu nowych wrażeń i wzbogaciła nas o wiedzę dotyczącą bezpiecznego pobytu w górach.

Małgorzata Szerszeń

Uczennica klasy VII

{gallery}aktualnosci/2018/061{/gallery}